Świąteczna Wymiana Figurkowa 2020 - to mój pierwszy raz!
Dzień dobry!
Karnawał powoli dobiega końca, niczym 2020 rok. Jest to też mój pierwszy udział w Świątecznej Wymianie Figurkowej! Zobaczcie co zmalowałam jako "tajemniczy mikołaj".
No, to jest godzina 12:37, nie minęło jeszcze dobre 20 minut jak paczka została odebrana a szczęśliwiec właśnie próbuje ją rozpieczętować. ;-) Ale do rzeczy!
Inicjatywę rozpoczął Inkub z bloga Wojna w Miniaturze. Za sterami ŚWF2020 usiadł Elmin z bloga Elmin's Nerd Cave. Wszystkie dotychczasowe edycje możecie obejrzeć na blogu Danse Macabre pod TYM linkiem.
Moim wybrańcem został Bahior z bloga The Dark Oak! Nie raz i nie dwa oglądałam jego prace i wiedziałam, że figurka do "czterdziestki" ucieszyłaby go najbardziej. Sama swoją przygodę z tym uniwersum miałam raczej szybką, intensywną i przede wszystkim krótką. Jakby tego było mało, to pozbyłam się jakiś czas temu prawie wszystkich czterdziestkowych modeli jakie miałam, w barterze za czołg i parę innych drobiazgów. Jednakże zostawiłam sobie jeden model i zrobiłam to z myślą o grudniowej ŚWF - jak nie tej, to przyszłej albo jeszcze kolejnej - zależy kto by się w tej loterii trafił ;-) Jednakże tutaj pięknie wszystko się zgrało i od początku miałam świadomość, który model podaruję Bahiorowi.
Sama do modeli mam podejście praktyczne. Idealna figurka to taka, która może "popracować" w kilku systemach. Wiecie, te nowomodne hasła o mobilności zawodowej, dynamicznym rynku pracy itepe, itede. Pomyślałam, że miło będzie podarować model, który dodatkowo może pograć. Więc postawiłam dwa założenia: pierwsze było takie, żeby model pomalować możliwie maksymalnie zbliżony do tych, które Bahior zaprezentował na blogu. Drugie - aby model miał magnetyczną podstawkę, dzięki której może go zdjąć z piedestału i pograć nim w realu.
Oczywiście dopiero w dniu wysyłki uświadomiłam sobie, że powinno być jeszcze trzecie - zamagnesowany model, który umożliwi przepięcie go na inną podstawkę. Vil! Zepsułaś! ;-)
Pierwsze założenie było najtrudniejsze. Dwa tygodnie stalkowałam Ci bloga Bahior!!! :-D Rozpisywałam na kartce co-gdzie-jak, by mieć jakikolwiek ogląd na sytuację. Wiecie co jeszcze było w tym takie trudne? To był mój pierwszy model do Warhammera 40k jaki miałam pomalować. Tak! Grałam w Kill Teama ale proxami i szarakami (i dobrze zrobiłam, bo grałam Death Guardem więc wiecie... traci się od tego przyjaciół chętnych do gry ;-) ). Jeszcze Bahior wszystko tak ładnie weatheruje, że gdzie mnie tam do jego umiejętności próbować smolić cholewki. No kruca bomba, ciężki temat!
Ale, ale! Czas leci a od oglądania zdjęć w sieci model sam się nie pomaluje. Zaprzyjaźniłam go więc z zawartością puchy Chaos Black i ruszyłam na starcie z rzeczywistością. Jak wyszło? Oceńcie sami!
Mój ci on! :) świetnie wyszedł i wszelkie znaki na ziemie wskazują ze w poniedziałek zadebiutuje na stole. Dziękuje bardzo! "Dwa tygodnie stalkowałam Ci bloga Bahior" - dlatego czułem się ostatnio śledzony? :D
OdpowiedzUsuńHaha! Niechaj służy! :-)
UsuńDobrze wyszedł!
OdpowiedzUsuńDzięki! Robiłam co mogłam :-)
UsuńŚwietna robota! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
UsuńExcellent work both on figure and base!! The "slaughter" effects on the sword are truly realistic.
OdpowiedzUsuńCheers!
George.
Thank you so much! :-)
UsuńBardzo Ci dziękuję za udział! Model wyszedł fenomenalnie i mam nadzieję, że Bahiorowi po prostu mega się nim będzie grało :)
OdpowiedzUsuńElmin przede wszystkim to ogromnie dziękuję za organizacje zabawy! Mam nadzieję, że będzie Bahiorowi służyć wiernie i dzielnie :-D
UsuńUrywa! :)
OdpowiedzUsuńHehe, w tym roku też był mój pierwszy raz w ŚWF 2020 :D - zacna inicjatywa i bardzo cieszy, że ludzie - jak widać na poszczególnych blogach, również u Ciebie, tak się przyłożyli do zadania.
OdpowiedzUsuńCo do Twojej figurki dla Bahiora, to wygląda naprawdę świetnie! Jestem też pod wrażeniem, że zrobiłaś tak szeroko zakrojony wywiad, co i jak Bahiorowi pomalować, mając na uwadze cel, by była to figurka zarówno "na półkę", jak i do realnych rozgrywek.
Twarz dobrze wyszła :)
OdpowiedzUsuńPiękna robota. Fajno, że wzięłaś udział w ŚWF, a jeszcze fajniej, że wzięłaś udział z przytupem:)
OdpowiedzUsuń